Zwierzęta rozwijają w nas wrażliwość uczą empatii - bo trzeba sie bardziej postarać, by je zrozumieć, wszak nie używają ludzkiego języka.
Uczą tolerancji i szacunku poprzez bycie w serdecznej relacji z istotą przecież tak odmienną od nas. Uczą powściągliwości w używaniu używaniem władzy nad słabszymi.
Uczą odpowiedzialności i w ogóle bycia w relacji. Może to brzmi górnolotnie, ale w dzisejszym świecie bycie w relacji bywa trudne i nie każdy to potrafi.
Oczywiście to wszystko może ziałać tylko kiedy jedno łaczy się z drugim.
Jest to wspaniała przygoda intelektualna i emocjonalna, dlatego wbrew niektórym opiniom uważam że kocieta to dobry pomysł dla rodzin z dziećmi (także tych z różnymi dysfunkcjami) i mądrymi rodzicami - oczywiście jako warunek konieczny :)
Terapia kotem
Felinoterapia jest dziedziną, która wiąż się rozwija. Zbadano i udowodniono już kilak terorii na temat wpływu mieszkania z kotem na zdrowie człowieka.
Kontakt z kotami i opieka nad nimi działa pozytywnie na ludzą psychikę. Pomagają uporać się z depresją i pomagaja w terapii niektórych zaburzeń i problemów psychologicznych. Nic dziwnego - zwierzęta maja to do siebie, że kochaja człowieka bezwarunkowo. Jedne są bardziej inne mniej wylewne w okazywaniu tej miłości, ale z pewnością potrafie zmniejszyć dotkliwość odczuwania samotności, która staję się obecnie juz problemem społecznym.
Kot potrafi także wspomóc nasze zdrowie fizyczne. Od dawiemn uważano, że mruczenie kota wytwarza wibracje pomagajace uporać się z niektórymi dolegliwościami. Mówiono, że "kot wyciąga choroby". Z pewnościa ma to związek również z temperaturą ciała kota - wyższą od naszej.
Głaskanie kota wpływa pozytywnie na stawy i wspomaga osoby z artretyzmem.
Dla mnie nejistotniejsze jest odddziaływanie na dobrostan psychiczny. To dziedzina wciąż odkrywana. Mam andzieję, że będą państwo sami doświadczyć tego pozytywnego wpływu za pośrednictwem kociaków z naszej hodowli.
Interesuję się tematyką miejsca zwierząt w kulturze, zoopsychologią i animaterapią.
